Dwie godziny po zakończeniu roku szkolnego odebrał mnie tata.
Następnego ranka 28 czerwca o godzinie 9:00 (rano) opuściliśmy nasz dom.
Jechaliśmy bardzo długo, o 3:00 w nocy byliśmy na miejscu. Miasto Hoofddorp przywitało nas bardzo ciepło. Tak naprawdę, to poszłam spać 🙂
Rano obudziła mnie Flin,
więc od razu zaczęłyśmy zabawę. Po śniadaniu przeszłam się
po całej okolicy. Na spacerze poznałam bardzo fajną koleżankę holenderkę o imieniu Zeinab. Dogadywałyśmy się się śmiesznie, ponieważ i ja nie mówiłam w pełni po holendersku i ona nie mówiła w pełni po angielsku…
Na szczęście miałam z sobą kredę do zaznaczania drogi którą szłam, więc
mogłyśmy rysować to i owo.
Następnego dnia pojechaliśmy (6 osób) do Aqua parku.
W poniedziałek pociągiem (15 min) pojechaliśmy do Amsterdamu.
Mieszkałam w samym centrum Amsterdamu, obok nowego rynku.
W tygodniu wykonałam/zwiedziłam to :
- Gassan Diamonds – szlifiernia diamentów
- Madame Tussauds – muzeum figur woskowych
- Bodies World – wystawa o ciele, plastikowanych ciał i organów
- Canal Cruise – 1,5 godziny
- Efteling – wesołe miasteczko
- Rijks Museum – holenderskie muzeum narodowe
- Sklepy ze słodyczami – Jamin i Candy